Roberto
ADMINISTRATOR
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łuków
|
Wysłany: Czw 12:35, 27 Mar 2008 Temat postu: GP Kanady |
|
|
Po deszczowym wyścigu w Monako tym razem pogoda dopisała. Na torze w Kanadzie panowały dobre warunki i kierowcy mogli rywalizować na suchym torze. Bezsprzecznie cały weekend należał do kierowców Ferrari. Już w kwalifikacjach dali mały pokaz swoich umiejętności. Pierwsza linia należała do nich. Kolejni byli Miodzio20 i Gagarii. Słabiej poszło tym razem kierowcom Spyker i BMW. Mile zaskoczył wszystkich Mistrz_Ceremonii, który "wykręcił" czwarty czas w pierwszej części sesji kwalifikacyjnej. W drugiej niestety musiał zadowolić się 7 polem startowym.
Już od samego początku wyścigu kierowcy Ferrari wystartowali jak z procy. Po udanym starcie prowadzili już do mety, a pozycje swoje oddawali tylko "na chwilkę" podczas swoich pit stopów. Było to najbardziej udane GP w ich wykonaniu. Powtórzyli wynik z GP Malezji zdobywając "dublet". Z tyłu "peletonu" rozgrywała się nie mniej ciekawa akcja. Zawzięcie walczyli Miodzio20, Gagarii i Maron89. Nie obyło się tradycyjnie bez kilku kolizji. Dobrze spisał się debiutant w teamie Honda Elias26, który na metę dojechał jako 5. Dla teamu BMW był to jeden z najmniej udanych wyścigów. Kierowcy biało-granatowych bolidów dojechali na ostatnich punktowanych miejscach. Zabrakło Mistrza_Ceremonii, któremu już przed wyścigiem "zastrajkował" układ kierowniczy, a mechanicy teamu Williams nie zdążyli się uporać z tym problemem. Na podium stanęli kolejno Malina, Roberto i Miodzio20.
Post został pochwalony 0 razy
|
|